Trochę z innej beczki

Dzisiejszy wpis będzie trochę z innej beczki. Blog poświęcony jest ogólnie tematyce wnętrz, ale dzisiejszy wpis będzie poświęcony wyprawie do Chorwacji.

 Podczas tegorocznego wyjazdu zostałem tak zwanym KO- wcem ( kierownik organizacyjny). Udało mi się ogarnąć wyjazd 9 osobowej grupy do miejscowości Seget Donij , bardzo blisko Trogiru.  Jednak zacznijmy od początku. Grupa zebrała się dość późno bo na początku czerwca ( wyjazd był planowany około 10 sierpnia). Pierwszy krok zorganizowanie noclegu. Po spędzeniu weekendu w internecie znalazłem całe piętro domu właśnie w Seget Donij. Zadanie nie było łatwe bo szukaliśmy miejscówki blisko Trogiru ( towarzystwo różne wiekowo) , 4 sypialnie żeby nikt nie musiał być wcześniej budzony niż by chciał i bliskość morza. Udało się znaleźć bardzo fajną miejscówkę z przemiłymi gospodarzami (  to się okazało po przyjeździe) właśnie w Seget.  Kolejny krok to transport  , po rezerwacji kwatery przyszedł czas na znalezienie busa, i to też nie była łatwa sprawa ( wszystko trochę za późno) ale się udało, zarezerwowałem mercedesa Vito 2010 r long. W tym miejscu polecam firmę Janosik Auto z Łodzi cała obsługa miła i sympatyczna.

Spanie jest , auto jest :)teraz trzeba było oszacować koszty całej wyprawy. Poszukiwania w necie ile viniety, ile paliwo , ile opłaty na autostrady w Chorwacji. Coś tam znalazłem, trochę w jednym miejscu , trochę w drugim , a resztę improwizowałem. Postanowiłem, że po powrocie jak będę miał wszystko czarne na białym napisze taki post zupełnie nie związany z tematyką bloga, ale mam nadzieję, że choć jednej osobie się przyda. 

Pierwsza rzecz miejscówka ( kwatera)- polecam miejscowość Seget Donij, spokojny wypoczynek bez zgiełku i tłumów, sklepy restauracje w zasięgu reki, plaża żwirowa.

Nie będę ukrywał, że jadąc do Seget miałem lekki niepokój, ale zupełnie niepotrzebnie fajna miejscówka do wypoczynku i baza na wycieczki : Makarska 100 km, Park Krka 60 km , Split 30 km , Omiś 60 km do centrum Trogiru mieliśmy 2 km ( 15 minut spacerkiem). Samo miejsce na nocleg to Apartament Ivan.

 

 

Jak to w Chorwacji wszystko co ma powyżej jednego pokoju nazywa się Apartamentem, więc nie nastawiajmy się na jakieś luksusy, bo tak niektórzy Polacy to odczytują. Oczywiście są apartamenty o wyższym standardzie, ale wiąże się to z większą ceną. Miejsce czyste, wokół domu drzewa mandarynkowe, kiwi i winogrono.  Gospodarze przemili i pomocni w każdej sytuacji. Celowo nie będę umieszczał tu swoich zdjęć apartamentu ,bo te które są w linku są w 100 % prawdziwe.  ( Apartament Ivan) Hitem pobytu był prysznic zewnętrzny, gdzie ciepła woda była grzana słońcem. 

Przechodzimy do kosztów, które były motywem napisania tego postu:

  • koszt noclegu to 75 zł osoba/ na dobę ( rezerwowaliśmy przez pośrednika) bezpośrednio jest dużo taniej
  • Wynajęcie Busa to 160 zł/doba
  •   
  • koszt winiet 356 zł ( Czechy do 3,5 t 1miesiąc 89,50 zł , Austria 2x 10dni 113zł, Słowenia pojazdy kat. 2a 1 miesiąc 153,50 zł )  
  • warto kupić sobie w PZM doliczają 10 zł (356 zł to kwota już opłatą za pośrednictwo) do każdej viniety za pośrednictwo ale mamy święty spokój. Przy zakupie viniety słoweńskiej trzeba zmierzyć wysokość auta na pierwszej osi jeśli ma poniżej 130 cm kategoria 2a ( tym samym tańsza vinieta) jeśli powyżej analogicznie droższa vinieta kat. 2b
  • koszt paliwa w obydwie strony + trochę jazdy po Chorwacji to 1400 zł ( łącznie przejechaliśmy 3200 km
  • opłaty na chorwackich autostradach od granicy Słoweńsko-Chorwackiej do Zagreb -48 Kun (ok 30 zł )
  • od Zagreb do Prgomet 186 kun (ok. 115 zł )  Tabela opłat poniżej 

Kategorie pojazdów:

Poniżej opłaty za poszczególne odcinki:

 

Dodam na koniec, że w zeszłym roku jechałem na Chorwację trasą tzw ekonomiczną czyli Słowacja, Węgry, Słowenia, Chorwacja ale zdecydowanie polecam tegoroczną czyli Czechy, Austria, Słowenia, Chorwacja.

Wiele przydatnych informacji znajdziecie również na blogu Jacka Antonika, polecam:)

Udanych wypraw do Chorwacji:)